W sobotę na toruńskim starym mieście odbyło się spotkanie i warsztaty pod hasłem „Wojsko polskie w miniaturze”. Mimo obietnic i zapowiedzi, prawie nikt spoza Torunia nie pojawił się w sklepie GrajFer na ulicy Mostowej. Spotkanie przegrało za pewne z imprezami w Gdańsku czy Krasnymstawie. Jednak ci, którzy tam pojechali zazdrościć mogą toruńskiej atmosfery i serdeczności jaką uraczono przyjezdnych.
Na warsztatach nauczyłem się podstaw malowania figurek – może w końcu jakąś zrobię, np. załogę do Nashorna. Nie dowierzałem jak prostymi technikami można uzyskać ciekawe efekty. Interesujące były również pokazy na temat modulacji. Mnie nigdy nie wychodziło to jak trzeba, teraz wiem co robiłem źle.
Modeli nie było dużo, były natomiast zróżnicowane. Prym wiodły Boforsy i oczywiście tankietki. Można było nacieszyć oko.
Spotkanie będę miło wspominać bo sporo się na nim nauczyłem. Pozdrawiamy ekipę z Torunia 🙂
Ostach